wyeliminowanie katalizatorów - sondy lambda

2000-2006 | silnik: S54
karoles
Posty: 3
Rejestracja: pt paź 09, 2009 14:21
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

wyeliminowanie katalizatorów - sondy lambda

Post autor: karoles » czw paź 29, 2009 13:58

Witam !

To mój pierwszy post, mam nadzieję że coś z tego wyjdzie...

Zamierzam wywalić katalizatory, wiadomo w jakim celu. Planuje zastąpić je poprostu rurkami (nie strumienicami) problem tylko w tym iż występują tam sondy lambda przed jak i co najgorsze za katalizatorami...

Co można zrobić żeby jakoś oszukać te sondy za katalizatorami żeby silnik nie wariował a przybyło mu żwawości...

Ma to być autko weekendowe, mocy mi tam w nie brakuje, ale jeżeli mogę jej mieć jeszcze więcej to co tam :-D

Czy ktoś może już walczył w tej samej sprawie ??

Pomocy koledzy :)) z góry dziękuję i pozdrawiam ...
Ostatnio zmieniony pt paź 30, 2009 09:55 przez karoles, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
robert///m3
Posty: 193
Rejestracja: śr gru 13, 2006 09:27
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: wyeliminowanie katalizatorów - sondy lambda

Post autor: robert///m3 » czw paź 29, 2009 16:51

jesli nie chcesz mieć problemów z autem w użytkowaniu ani podczas sprzedaży zostaw wszystko w orginale nic nie wycinaj ;) jak brakuje koni albo jak to się mowi zawsze dobrze jak jest więcej wywal tylną kanape przednie fotele ale nie poprawiaj mechanicznie po fabryce :mrgreen: koszt poprawy po fabryce to koszt ok 30 tyś w góre (turbo) ale to też nie jest powiedziane że będzie extra i bez awaryjnie :-D znając życie zawsze będzie coś się palić brzeczeć potocznie mowiąc będzie się pierdo....ć bo po fabryce narazie nie znam nikogo kto poprawił i się cieszył bez usterki któryś tyś km :mrgreen: Pozdrawiam Robert
prawdziwa BMK-a to M-ka

Awatar użytkownika
Maros
Posty: 2546
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 23:00
Auto: M5F10, M3E92, M3E46
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: wyeliminowanie katalizatorów - sondy lambda

Post autor: Maros » czw paź 29, 2009 19:03

Samo wywalenie katów Ci nic nie da. Nie poczujesz żadnej różnicy, natomiast auto zrobi się napewno głośniejsze (będzie dużo bardziej brzęczeć).

Pojawi się też check engine właśnie z powodu sond lamda za katami. Można je tak ustawić żeby auto chodziło dobrze, ale check engine będzie się palić.

Jeśli chcesz podnieść jakkolwiek moc w aucie to musisz zrobić cały wydech i do tego przeprogramować kompa. Będzie to przyrost rzędu 15-20 KM, nie więcej.

Ja w swoim aucie wywalałem katy 2 razy i dzięki temu utwierdziłem się w przekonaniu, że nasze eMki bez katów brzmią delikatnie mówiąc kiepsko. Za dużo metalicznego podzwięku, który jest bardzo nieprzyjemny przy normalnym użytkowaniu (2-4k obr).

mateush
Site Admin
Posty: 1246
Rejestracja: pt paź 06, 2006 18:53
Auto: 997TT
Lokalizacja: Warszawa

Re: wyeliminowanie katalizatorów - sondy lambda

Post autor: mateush » czw paź 29, 2009 19:56

Po pierwsze to piszemy "sondy" a nie "sądy". Popraw bo kluje w oczy.

Jesli chodzi o twoje pytanie, to mozesz albo uzyc emualtora sond (chyba gazownicy tego uzywaja) albo cos takiego:
viewtopic.php?t=1337
Zauważyłeś problem z forum? Napisz od mnie PW!

Awatar użytkownika
boogie
Posty: 753
Rejestracja: czw cze 07, 2007 20:27
Auto: M Sechs
Lokalizacja: W-wa

Re: wyeliminowanie katalizatorów - sondy lambda

Post autor: boogie » czw paź 29, 2009 20:58

Chcialem coś dodać technicznie jeszcze,

o ile wywalanie kata może mieć sens ogólnie, o tyle w tak wyciśnietym silniku jak w M3 nie przyszło by mi to do głowy, dlatego że producent musiał zadbać już wcześniej żeby układ wydechowy nie robił problemów w uzyskiwaniu mocy.

Konkretnie to M3 czy nawet nie tak wysilone M5, mają inne katy, metalowe, o większej przepustowości, specjalnie dla sportu powiedzmy.
Żeby sondy nie wariowały, musiałbyś dać w tym miejscu jakiś stopień rozprężający czyli jakiś tłumik przelotowy.

Nawet gdyby zastosować emulator sond, to raz że jak już napisane w wątku, z mocą nic sie nie zmieni, a dwa że pozostałe stopnie układu wydechowego będą przyjmować większe ciśnienie na siebie - czyli po pewnym czasie rozwalą się, tłumiki się szybciej wypalą, rozsadzą.

Tylko dedykowany układ wydechowy pozostaje, ale to koszta już baaaaaardzoooo duże :) (Dla M5 e39 np. 8300 USD :) )
Pozdrówka!

karoles
Posty: 3
Rejestracja: pt paź 09, 2009 14:21
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Re: wyeliminowanie katalizatorów - sondy lambda

Post autor: karoles » pt paź 30, 2009 09:58

dziękuję Wam wszystkim za cenne sugestie, zostawiam oryginał...
Pozdrawiam

ODPOWIEDZ